piątek, 8 sierpnia 2008

I co Pieg? Frustracja, bo mamy cię w dupie?

Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili tego bloga, wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania, osobom, które udostępniły zdjęcia i tym, którzy namiętnie go odwiedzali.

Fajnie było poznać ciekawych, nietuzinkowych ludzi. Fajnie było razem pospiskować, wymyślać kolejne chwyty, by wkurzyć Piega i patrzeć jak męczy się sam z sobą i swoją bezradnością.
Sądzę, że doświadczenie jakie nabyliśmy podczas obcowania z dzieckiem Neo nie pójdzie na marne i teraz przynajmniej wiemy, jak bardzo drugi człowiek może być zakłamany i bezmyślny. Były to bardzo zabawne chwile, ale niestety szybko mogły się znudzić - bo co jak co, gdy ma się do czynienia ze schematem to chcąc nie chcąc przy którymś tam powielaniu tych samych słów - nudzi się to. Może gdyby osoba, z której zrobiliśmy sobie pośmiewisko była bardziej nowatorska i inteligentna - można by to dalej ciągnąć.

Ale cóż. Trafiliśmy na bardzo ograniczony przypadek. Mówi się trudno.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i raz jeszcze dziękuję za wspólną zabawę.

Ciao!